Twórca "Anomalisy" o Hollywood, widzach i AI: To mnie złości

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Tw%C3%B3rca+%22Anomalisy%22+o+Hollywood%2C+widzach+i+AI%3A+To+mnie+z%C5%82o%C5%9Bci+%E2%80%93+Filmweb-151746
Twórca "Anomalisy" o Hollywood, widzach i AI: To mnie złości
źródło: Getty Images
autor: Matej Divizna
Charlie Kaufman, laureat Oscara za scenariusz filmu "Zakochany bez pamięci" (nominowany również za "Być jak John Malkovich", "Adaptację" i "Anomalisę"), przebywa aktualnie na Festiwalu Filmowym w Sarajewie, gdzie odbiera nagrodę za całokształt twórczości. Podczas spotkania z miłośnikami kina opowiedział, co sądzi o współczenej sytuacji w branży filmowej i nie jest ona jego zdaniem najlepsza. Kaufman mówi wprost, że jesteśmy karmieni gównem.

Charlie Kaufman o tym, czym nas karmi Hollywood



W tym momencie jedyne, co zarabia, to śmieci. To wręcz fascynujące. Śmieci przynoszą fortunę – mówił podczas spotkania z widzami i filmowcami. 

Co to oznacza dla twórców?

To bardzo kuszące dla studiów i dla ludzi, którzy angażują się w tworzenie tych śmieci, zwłaszcza gdy są za nie chwaleni. Nie muszą zaglądać w głąb siebie i zastanawiać się nad tym, co robią.

Polecił więc wszystkim twórcom na świecie, by realizowali swoje projekty poza studiami zawsze, gdy jest to możliwe.

Marzę o stworzeniu organizacji artystów, która uczyłaby, jak finansować i wspierać filmowców tworzących wartościowe dzieła – powiedział. 

kadr z filmu "Być jak John Malkovich"

Kaufman nie ominął również tematu strajków scenarzystów w Hollywood. 

Scenarzyści zostali przeszkoleni, by jeść śmieci i robić śmieci. (...) Dopóki tworzą takie gówno, równie dobrze może to robić sztuczna inteligencja

Jednocześnie twórca "Może pora z tym skończyć" i "Synekdochy, Nowego Jorku" stanowczo sprzeciwił się wykorzystaniu przez studia AI. 

Kiedy już pozwolimy studiom na używanie sztucznej inteligencji do pisania scenariuszy, nie będzie odwrotu. Jego zdaniem, dopóki będą to robili ludzie, będzie szansa, że powstaną rzeczy istotne dla ludzkości. Różnica między konwencjonalnymi hollywoodzkimi produkcjami a rzeczywistą sztuką jest taka sama jak między bzdurą a prawdą

Jego zdaniem: Jeśli celem sprzedaży jest produkt, a tym produktem jest film, to nie może to być sztuka.

Reżyser dał też do myślenia widzom, którzy stali się beztroskimi konsumentami hollywoodzkiej maszynki filmowej:

Ta dieta jest zepsuta i trwa już tak długo. To tak jakbyś jadł gówno przez całe życie, więc chcesz gówno. Jeśli jesz przetworzoną żywność, masz na nią ochotę. Nie byłoby tak, gdybyś nie był nim karmiony przez całe życie. Tak robi machina filmowa, uważam, że to naprawdę obraźliwe. To mnie złości.

Kaufman pokazywał w Sarajewie między innymi swój krótkometrażowy, nakręcony komórką film "Jackals and Fireflies" o kobiecie spacerującej ulicami Nowego Jorku kontemplującej swoje życie i samotność. 

Widzowie festiwalu obejrzeli m.in. "Adaptację" w reżyserii Spike'a Jonziego, której scenariusz pisał we współpracy z Donaldem Kaufmanem

Zwiastun filmu "Adaptacja"



Film wykorzystuje zdarzenia jakie miały miejsce podczas pisania scenariusza do filmu przez Charliego Kaufmana. Przeplatają się tu one ze zdarzeniami wziętymi z powieści Susan Orlean. Fikcja przeplata się tu z faktami. Z jednej strony mamy tu do czynienia z prawdziwą (opartą na faktach) historią o handlarzach roślinami z Florydy, którzy próbują wyhodować rzadkie orchidee i sprzedać je kolekcjonerom, którzy z kolei są skłonni zapłacić krocie za nowy gatunek. Z drugiej jednak strony film jest opowieścią Charliego Kaufmana (Nicolas Cage) o tym, jak adaptował książkę Susan Orlean (Meryl Streep) na duży ekran. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones