Historia bardzo ciekawa i oryginalna - to świetne źródło do zrobienia filmu. George Clooney zaskoczył mnie jako reżyser - bo praca wyszła mu bardzo sprawnie. Ciekawe spojrzenie na świat telewizji - tej najbardziej komercyjnej. Główny bohater filmu im bardziej krytykuje siebie, tym większą obarcza winą widzów - czyli...
więcejkreacje B. Pitt'a i M. Damon'a ;))). S. Rockwell w całkiem niezłej roli. D. Barrymore jakoś mi nie pasowała. G. Clooney też pokazał się z dobrej strony (przy okazji, Rockwell i looney fajnie zagrali w Welcome to Collinwood).
Będzie to z pewnością film, na który pójdę od razu kiedy wejdzie do kin. Po Ocean's 11 ni mogę się doczekać kolejnych filmów z Bradem Pittem i Georgem Clooneyem.
Według mnie - zmarnowana szansa na dobry film, bo temat bombowy.
Może George powinien zajmować się jednak aktorzeniem a nie reżyserką.
Chociaż jego aktorzenie w tym filmie też było raczej nijakie... :o(
Film dla psychiatrów, i szkół filmowych (jak nie należy robić filmu). Szkoda tylko dobrych aktorów, choć zagrali tylko epizody (oprócz Clooneya). Jedyny pożytek, to ten by filmy z Rockwell'em omijać i kasować, nic więcej.
W 2002 roku George Clooney postanowił udowodnić, że nie tylko jest utalentowanym aktorem, ale również dobrym reżyserem. I udało mu się to nadspodziewanie dobrze! Niebezpieczny umysł to ambitna produkcja, oparta na fikcyjnej biografii Chucka Barrisa, twórcy "Randki w ciemno" i "The Gong Show", oskarżanego słusznie o...
oglądał i uważa,że to okropny szajs i masakrycznie głupi,nudny film i kompletnie bez klimatu.Ja
obejrzę to zobaczymy.
Zastanawiałem się kiedy wreszcie ta ciekawa (wydawać by się mogło) się rozwinie. Reżyser moim zdaniem wybrał złą drogę na jej przedstawienie. Większość filmu to postacie które stoją lub siedzą - jak jakieś manekiny albo kołki. Dialogi dość płytkie.
Tu się nic kompletnie nie dzieje.
Po godzinie tego kiepskiego seansu...
Czy gdyby to była prawda-CIA dopuściłaby do tego by ta książka ujrzała światło dzienne?A potem film?
Lub..postawiła na to że "nikt w to nie uwierzy"-z powyższego powodu-i z tego,że gość naprawdę wyobrażnię
miał..płodną..Czyli-po dywagowaniu-pozostaje "wiem że nic nie wiem" i to jest chyba najtrafniejsze..Ktoś tam na...
Staram się oglądać tylko "dobre filmy",ten obejrzałem,bo miał w nim zagrać Brad Pitt (no rola życia normalnie : )] i szczerze mówiąc..to najgorszy film jaki widziałem w życiu ; )